Dolny Śląsk w szczególny sposób zapisuje się na mapie Polski. To bez cienia wątpliwości kraina uzdrowisk. To właśnie w dolnośląskich sanatoriach rok rocznie leczy się pacjentów z ich dolegliwości, a dziś przedstawiamy Wam jedno z nich – uzdrowisko Polanica Zdrój.
Przy okazji takich okoliczności w uzdrowiskowych miejscowościach zaczęła rozwijać się ciekawa gałąź turystyki, która łączy klasyczny pobyt wypoczynkowy z dobrami, które oferują sanatoria. Takie pobyty często określane są wyjazdami Wellness czyli połączeniem odpoczynku z zabiegami. Jak się okazuje takie formy wypoczynku, czy to tylko na weekend czy też na dłużej cieszą się ogromna aprobatą wśród odwiedzających Dolny Śląsk turystów.
Jednym z takich uzdrowisk, które z roku na rok przyciąga coraz większą rzeszę ciekawych nowych doznań wczasowiczów jest położone w Kotlinie Kłodzkiej uzdrowisko Polanica Zdrój.
Polanica Zdrój – jak tam dojechać?
Ze stolicy Dolnego Śląska – Wrocławia do Polanicy Zdrój najłatwiej dostać się samochodem, do celu jest bowiem w zależności od wybranej trasy nieco ponad 100km. Jeśli nie traficie na żadne większe utrudnienia drogowe powinniście pokonać trasę do Polanicy w niecałe dwie godziny.
Można powiedzieć, że jest to wręcz optymalna odległość na weekendowy wypad poza miasto. Dwie godziny i mamy już pagórkowate widoki, klimat miejscowości uzdrowiskowej i przyjemny spokój aby nieco odsapnąć od stresów dnia codziennego.
Polanica Zdrój – co tam zobaczyć?
Park Zdrojowy
Serce Polanicy bije bez wątpienia najszybciej właśnie w Parku Zdrojowym. To tutaj skupia się centrum miejskiego życia, to tutaj najchętniej odpoczywają kuracjusze i to Park Zdrojowy jest tym, co najbardziej przyciąga w tym mieście.
Jego rozmiary są naprawdę imponujące.
Wyobraźcie sobie, że polanicki Park Zdrojowy to obszar prawie 13ha. Można zatem z całym przekonaniem powiedzieć, iż przyjeżdżając do Polanicy będzie gdzie pochodzić i gdzie wypocząć.
Cały teren parkowy podzielony jest de facto na kilka obszarów tematycznych. Najbardziej znane są oczywiście Park Centralny, z przepiękną kwiatową aleją prowadzącą od Pijalni Wód aż do obelisku Adama Mickiewicza. Tuż za Parkiem Centralnym sławą okrył się także Park Szachowy. Jak sama nazwa wskazuje jest to miejsce, w którym można pograć w szachy. Dla miłośników tego sportu ustawiono w polanickim parku wręcz gigantyczne figury szachowe. Także nie dość, że można pograć i będzie trening dla umysłu to jeszcze dołożymy nieco wysiłku fizycznego 🙂 Takie przyjemne i pożyteczne – dwa w jednym.
Zdrojowa aleja jest przepiękna praktycznie o każdej porze roku, ale powiedzmy sobie szczerze, największy renesans przeżywa oczywiście wiosną i latem, kiedy to pyszni się niezliczoną ilością i bogactwem kwiatów. My trafiliśmy już na ostatki tego kwiatowego szaleństwa bowiem do Polanicy zawitaliśmy z końcem września. Ale co tu wiele narzekać, nadal było na co popatrzeć.
Tak to sobie siedzimy i odpoczywamyPrzyznać musimy, że faktycznie Aleja Zdrojowa robi wrażenie i ma w sobie jakiś taki kojący klimat. Co rusz ławeczki aby sobie posiedzieć i odpocząć, w tle słychać muzykę rozbrzmiewającą z pobliskiej muszli koncertowej a na widoku powolny krok kuracjuszy i turystów. Istna idylla.
Spacerując Aleją Zdrojową nie sposób pominąć miejsca, w którym się ona zaczyna a jest to budynek wyjątkowy.
Pijalnia Wód Mineralnych. I to właśnie tam teraz kierujemy swoje kroki.
Polanica Zdrój – Pijalnia Wód Mineralnych Wielka Pieniawa!
Polanicka Pijalnia Wód Mineralnych jest zdecydowanie najważniejszym budynkiem w całym kompleksie zdrojowym.
Budynek został wzniesiony na początku XX wieku w latach 1911-1913 i jeśli chodzi o architekturę to jest silnie napiętnowany akcentami secesyjnymi. Dla nas pierwsza klasa, gdyż bardzo lubimy wszelakie ślady architektoniczne z tego okresu.
Pijalnia Wód znana w momencie swojego powstania pod nazwą Helenenbad czyli Łazienki Heleny słynie przede wszystkim z wydobywanej tutaj wody leczniczej Wielka Pieniawa.
Odwiertów dokonano w roku 1904 i aby trysnęło lecznicze źródełko trzeba było wkopać się na głębokość aż 34 metrów, co w tamtych czasach było nie lada wyczynem.
Odkrycie właściwości leczniczych tutejszych wód dały początek i rozwój takim miasteczkom jak Polanica Zdrój.
Polanicka Pijalnia to miejsce spotkań wszelakich. Na pierwszym miejscu oczywiście są kuracjusze korzystający z dobrodziejstw tutejszej wody leczniczej i w takim też celu tutaj przychodzą.
Kolejną grupę odwiedzających stanowią turyści chcący choć na chwilkę poczuć klimat starych uzdrowiskowych czasów, kiedy to po takich miejscach chodziły panie w powłóczystych sukniach i panowie w melonikach.
Oczywiście Pijalnia i dla takich osób ma przygotowaną ofertę. Lokalna kawiarnia urządzona jest również w stylu nawiązującym do epoki powstania tego miejsca.
Decydując się na chwilę wytchnienia w tej kawiarni będziecie mogli spróbować bardzo dobrej kawy i jeszcze lepszych kompozycji z działu wypieków. My zaryzykowaliśmy i nie żałujemy.
Po takiej dawce kalorii dobrze będzie choć na chwilę wrócić do Parku Zdrojowego na spacer. Niewątpliwą atrakcją parku jest lokalna fontanna i to do niej właśnie teraz kierujemy swe kroki.
Fontanna Zdrojowa
Polanicka fontanna znajduje się zaledwie kilka kroków od Sanatorium Wielka Pieniawa. W słoneczne dni przyciąga całkiem sporą rzeszę turystów. Warto przy tej okazji wspomnieć, iż fontanna to atrakcja sama w sobie. Posiada kilka dysz kształtujących wytryskującą na kilkanaście metrów w górę wodę. Można zatem w trakcie odpoczynku przy fontannie podziwiać cały jej spektakl.
Dodatkowo w okresie od wiosny do jesieni fontanna podświetlana jest aż 16 kolorami i odbywają się seanse muzyczno – kolorystyczne. Latem pokazy fontannowe przyciągają naprawdę sporo turystów i kuracjuszy. Każdy chce choć przez chwilkę nacieszyć oko takim przedstawieniem.
Będąc koło fontanny koniecznie trzeba zajrzeć choć na moment do kolejnego bardzo znanego w Polanicy budynku.
Sanatorium Wielka Pieniawa
Drugi bardzo ważny budynek w Parku Zdrojowym.
Powstał na początku XX wieku i na przestrzeni czasów ulegał znacznym rozbudowom i przebudowom. Początkowo kompleks Sanatorium Wielka Pieniawa postrzegany był jako bardzo luksusowa nieruchomość. Już od momentu swego powstania posiadał instalację elektryczną, centralne ogrzewania i windę – teraz są to rzeczy zupełnie podstawowe, jednakże u początków XX wieku pozwolić na takie luksusy mogli sobie tylko zamożni ludzie.
Budynek sanatoryjny nie stanął w miejscu i wraz z upływem lat starano się aby jego wyposażenie dostosowane było do wymogów współczesnego świata. I tak na dzień dzisiejszy znajdziemy tutaj poza klasycznym wyposażeniem uzdrowiskowo – sanatoryjnym takie atrakcje jak „Słoneczna Plaża” i „Słoneczne Termy”. Co to jest? A więc proszę Państwa są to najwyższej klasy baseny termalne i sauny włącznie z kompleksem wypoczynkowym.
Oprócz kuracjuszy, także i „zwykli” śmiertelnicy mogą sobie zarezerwować turnus wczasowy w Sanatorium Wielka Pieniawa i cieszyć swoje ciało i duszę dogodnościami jakie oferuje to miejsce.
Warto w tym miejscu wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy, mianowicie to tym, że polanickie sanatorium doczekało się także niemałego rozgłosu medialnego.
Co się tutaj wydarzyło?
Otóż całkiem wielka rzecz. Organizatorzy popularnego programu telewizyjnego „Sanatorium Miłości” także dostrzegli zalety Polanicy Zdrój i Uzdrowisk Kłodzkich i w związku z tym postanowili przenieść akcję programu właśnie do Wielkiej Pieniawy. Wszyscy ciekawi losów sympatycznych seniorów i ich przygód w Polanicy mogą na stronie TVP obejrzeć odcinki Sanatorium Miłości kręconego w Polanicy Zdroju.
Nam udało się odwiedzić Polanicę właśnie podczas prac nagraniowych do trzeciego sezonu Sanatorium Miłości.
Pora opuścić Park Zdrojowy i udać się w nieco bardziej komercyjną część miasta.
Deptak
Polanicki deptak to kolejne miejsce, gdzie toczy się życie miasta. To tutaj znajdziecie knajpki, sklepy z pamiątkami i lokalne biura podróży oferujące wycieczki po okolicznych atrakcjach. Deptak jest bardzo ciekawie usytuowany bowiem dosłownie przez środek miasta a co za tym idzie i przez sam środek deptaka przepływa Bystrzyca Dusznicka. Jest zatem okazja aby w centrum miasta posiedzieć i pospacerować nad rzeką.
Pod koniec lat 90-tych. deptak w wyniku powodzi uległ znacznym zniszczeniom. Włodarz miasta nie czekał jednakże długo z odbudową i ostatecznie odbudowano deptak jeszcze piękniejszy niż dotychczas.
Znajdziecie na nim także swoistą Aleję Gwiazd. A cóż to za gwiazdy odciskają tam swoje piętno? Są to nie kto inny jak gwiazdy koszykówki 🙂 Zatem polanicki deptak jak widać oferuje atrakcje bardzo różnorodne.
A kiedy zmęczy Was już zarówno gwar Parku Zdrojowego jak i deptaka możecie udać się na zdecydowanie bardziej spokojną wycieczkę w pobliskie góry. A trasa zaczyna się zaraz przy deptaku.
Na koniec zostało jeszcze jedno miejsce, które będąc w Polanicy odwiedzić trzeba koniecznie.
Budka z goframi!
A wszystko to za sprawą najlepszych na całym świecie – tak, tak nawet te nad morzem nie są takie dobre – GOFRÓW.
Znajdziecie tutaj wybór gofrów jak marzenie:)
Pyszna Budka, która oferuje takie smakowe rozkosze znajduje się przy wejściu do Parku Zdrojowego. Nie przegapicie na pewno, bo kolejka zawsze długa, zwłaszcza w sezonie.
I to już wszystko z Polanicy Zdrój.
Jedno jest pewnie, przyjeżdżając tutaj czy to tylko na weekend czy na nieco dłużej nie będziecie się nudzić. Polanica ma ofertę dla każdego. I dla tych szukających spokoju i chillu ale też i dla tych spragnionych rozrywek.
Interesują Was dolnośląskie uzdrowiska, zajrzyjcie zatem na:
Jeśli podobał się Wam wpis zostawcie po sobie jakiś mały ślad w formie komentarza lub polubienia nas na facebooku TakeaBreakePD albo Instagramie takeabreakpd.
Do przeczytania w kolejnym wpisie!
xoxo