EIBSEE – bawarski cud w zimowej odsłonie.

Eibsee – Szmaragd u podnóża Zugspitze.

Przeprowadzając się do Bawarii nawet nie pomyślelibyśmy jak bogaty w atrakcje turystyczne jest ten największy z niemieckich landów. Bawaria kojarzy się głownie z Monachium i Oktoberfestem.

Jednak każda pora roku ma tutaj coś wyjątkowego do zaprezentowania. Zimową porą chcemy pokazać Wam jedno z najpiękniejszych jezior w Bawarii – szmaragdowe jezioro Eibsee.

Jezioro znajduje się niedaleko słynnej miejscowości Garmisch – Partenkirchen i leży dosłownie u stóp króla niemieckich Alp Zugspitze.

Winter Wonderland w najlepszym wydaniu!

Zimą jezioro przeobraża się w istny Winter Wonderland. Spacerując jego brzegiem ma się wrażenie, że właśnie otworzyły się drzwi starej szafy i przenieśliśmy się do zimowej Narnii.

Jak dostać się nad Eibsee?

Nad jezioro najłatwiej dostać się własnym autem. Jednakże jest też całkiem dobre połączenie kolejowe z Monachium do Garmisch-Partenkirchen. Z Garmisch dojeżdżają nad Eibsee regularnie lokalne autobusy. Eibsee Bus kursują co godzinę a latem też Eibsee Express Bus kursujący co 20 minut.

My korzystamy z transportu własnego, gdyż jest w tych okolicznościach najwygodniejszy, choć nie zawsze najszybszy. Autostrada A 95 z Monachium w kierunku Garmisch i sam wjazd do Garmisch są w weekendy często mocno zakorkowane. Co też szczególnie nie dziwi bowiem kto by nie chciał spędzić choć kilku chwil w tak uroczym miejscu? 🙂 My się nie poddajemy i mimo wszystko pędzimy podziwiać to szmaragdowe cudo.

Punktem startowym na wyprawę wokół jeziora najpraktyczniejszy będzie parking hotelu Eibsee – jedynego nad tym wspaniałym jeziorem. Warto wspomnieć też, że właściciele hotelu są także właścicielami całego jeziora. To dopiero posiadłość… 🙂

Zaczynamy bajkowy trekking!

Eibsee po dziś dzień jest własnością prywatną jednakże dostęp do jeziorka jest w pełni udostępniony turystom i nie pobiera się za to żadnych opłat za co chwała i cześć właścicielom.

Po przejściu kilkudziesięciu metrów od parkingu ukazuje się nam pierwszy cudny widok na hotel Eibsee. Klasyczny alpejski budynek, świetnie komponujący się w okoliczny krajobraz. Gdy jezioro jest spokojne możemy też podziwiać idealnie symetryczne odbicie w lustrze wody zarówno samego budynku hotelowego jak i leżących za nim szczytów górskich. Popatrzcie sami jakie piękne obrazy tworzy dla nas natura…

Podążając dalej trasą wokół jeziora – a ma ona nieco ponad 7 km i daje się przejść spokojnym tempem z przerwami na zdjęcia w około 2 godzinki, coraz bardziej zachwycamy się obrazami, które oferuje nam Eibsee. Idziemy i nie wiemy sami, który widok uchwycić najpierw i gdzie zrobić zdjęcie – tyle szczęścia na raz!!! AAAAAA

Czyżby to był najpiękniejszy widok w Bawarii?

Pokonując kolejne metry naszym oczom ukazuje się chyba najpiękniejszy widok dzisiejszego dnia – szczyt Zugspitze a u podnóża jego połyskujące w słońcu szmaragdowe wody jeziora Eibsee. W takim miejscu można stać i stać i i patrzeć się na ten majestat szczytów górskich wyrastających wprost przed nami. Widok, który zapiera dech w piersiach i aż chiałoby sie go zatrzymać na dłużej

Idąc dalej, dostrzegamy na horyzoncie znane nam już z początku trasy kontury hotelu Eibsee, oznacza to, że nasza wędrówka dobiega powoli końca.

Pokonaliśmy trasę wokół jeziora w niecałe dwie godzinki, czyli tak jak zapowiadał przewodnik. Narobiliśmy tyle zdjęć, że starczyłoby dla pułku wojska. Do domu wróciliśmy w super humorach , dotlenieni i zmarznięci ale za to z jakim bananem na buzi!

Odkryliśmy nasz bawarski szmaragd i wiemy, że będziemy wracać tu zdecydowanie częściej. Wam też polecamy bardzo gorąco aby odwiedzić Eibsee nie tylko zimą ale w każej dogodnej dla Was chwili. Nietuzinkowe widoki gwarantowane!!!

Na koniec łapcie jeszcze aktualne info, które znajdziecie na oficjalnej stronie tutaj.

Jeśli podobał się Wam wpis zostawcie po sobie jakiś mały ślad w formie komentarza lub polubienia nas na facebooku TakeaBreakePD albo Instagramie takeabreakpd.

Do przeczytania w kolejnym wpisie!

xoxo