Tam, gdzie zaczyna się prawdziwe Dolce Vita!

Jezioro Garda to niewątpliwie dla Monachijczyków i generalnie Bawarczyków coś w rodzaju 17 niemieckiego landu. Od Wielkanocy do późnego października, to właśnie oni stanowią największą grupę turystów w tej części Włoch. Przechodząc przez pasy w Rivie czy Sirmione zdecydowanie częściej spotkamy auta z niemieckimi rejestracjami aniżeli z włoskimi. Ot taki mały paradoks:)

Nadgardeńskie pejzaże!

Ale taki stan rzeczy nie powinien dziwić. Nad północną część Jeziora Garda z Monachium jest niecałe 400 km, a to tu właśnie zaczyna się włoskie Dolce Vita. Kiedy po północnej stronie Alp jeszcze w najlepsze trwa zima, na południu już możemy wypatrywać wiosny, poczuć zapach porannego espresso i smak pizzy gorgonzola e pere. Jednym słowem możemy pełną piersią chłonąć Italię. A to przecież znacznie bliżej niż do Berlina, nie mówiąc o Hamburgu 🙂 Wybór zatem jest bardzo prosty…zdecydowanie kierunek Włochy.

Jak dojechać nad Jezioro Garda?

Nad jezioro Garda jeździmy zawsze samochodem. Może nie jest to najszybsza opcja, gdyż podążając w tym kierunku w czasie kiedy w Bawarii są dłuższe weekendy lub ferie trasa jest bardzo często mocno zakorkowana, zwłaszcza autostrada Brenner. Nie mniej z uwagi na łatwość poruszania się między nadgardeńskimi miasteczkami samochód zdecydowanie wygrywa.

Cały przejazd trawa w zależności od warunków drogowych od trzech i pół godziny do nawet sześciu godzin. My osobiście wybieramy trasę typowo autostradową, wiodącą z Monachium przez Innsbruck- Brenner-Bolzano i Trento. Wykupujemy przy tym winietę 10-dniową na drogi w Austrii na ostatniej stacji benzynowej przed granicą austriacka. Dodatkowo też opłacamy przejazd przez Brenner.

Aktualne informacje i ceny związane z włoskimi autostradami można znaleźć pod tym adresem:

http://www.autostrade.it/en/home

Dla osób niezmotoryzowanych istnieje też całkiem niezłe połączenie z Monachium do Werony. Z Werony kursują pociągi do południowych miejscowości Desenzano i Peschiera del Garda a stamtąd dalej lokalnym autobusem lub stateczkiem do wybranej miejscowości.

Ostatnią opcją jest podróż samolotowa na lotniska w Mediolanie, Bergamo czy Weronie. Dalsze połączenia tak samo jak w przypadku opcji pociągowej 🙂

Aktualne informacje na temat rozkładu jazdy znajdziecie na stronie włoskich kolei:

https://www.trenitalia.com/

Co zobaczyć nad północną Gardą?

Samo Jezioro Garda zlokalizowane jest w północnych Włoszech na styku 3 regionów Trydentu – Górnej Adygi, Wenecji Euganejskiej i Lombardii. Garda posiada krystalicznie czystą wodę i jest największym z włoskich jezior. Jest to jezioro typowo polodowcowe a co za tym idzie bardzo głębokie, jego średnia głębokość wynosi 133,3 metra a najgłębsze miejsce ma UWAGA aż 346 metrów. Niestety kilku śmiałków podczas prób nurkowania w tym miejscu straciło życie 🙁

Cytryny znad Gardy!

Wiele osób uważa też, że Jezioro Garda jest tym najpiękniejszym. Oczywiście to zawsze kwestia subiektywna ale my uważamy, że faktycznie JEST TO jeden z najbardziej uroczych zakątków w tej części Europy. Lazurowe wody jeziora w których topią się górskie, strzeliste szczyty Alp sprawiają, że jest to widok nietuzinkowy i zdecydowanie jeden z tych, do których człowiek chciałby wracać częściej. Nas Garda zdecydowanie zaczarowała i też wracamy tam kiedy tylko się da!

Wokół jeziora zlokalizowanych jest kilkadziesiąt miasteczek, ale tych większych i bardziej znanych jest de facto kilkanaście. W zależności w jaką część Gardy udamy się, będziemy mieli do czynienia także z różnymi stylami architektonicznymi tych miejscowości. Na północy poczujemy się bardziej jakbyśmy byli w jakimś uroczym austriackim miasteczku a nie we Włoszech. Taki stan rzeczy ma podłoże historyczne, bowiem północna część Gardy do roku 1918 należała do Austro-Węgier, na południu i w środkowej Gardzie natomiast poczujemy się zdecydowanie we Włoszech, miasteczka tam zlokalizowane mają typowo włoski charakter i architekturę.

Sama linia brzegowa jeziora wynosi 158,4 km więc zdecydowanie nie będziemy się nudzili zwiedzając miasteczka położone nad Gardą.

Północna Garda – najpiękniejsze miasteczka!

Zwiedzanie Gardy i poznawanie jej uroków postanowiliśmy zacząć od części północnej.

Zapraszamy Was do Riva del Garda i Nago-Torbole!

RIVA DEL GARDA

O Rivie mówi się, że jest stolicą północnej Gardy i zdecydowanie nie ma w tym żadnej przesady. Jest to drugie co do wielkości miasto zlokalizowane nad Gardą. Kiedy tutaj wjedziemy zadamy sobie pytanie czy aby na pewno dobrze wklepaliśmy adres w nawigacji i przyjechaliśmy do Włoch czy może jakimś niesamowitym zbiegiem okoliczności trafiliśmy do jednego z pięknych, wytwornych miasteczek w Austrii.

Riva del Garda

Tak, tak kochani Riva to bardzo niewłoskie miasto z głębokimi korzeniami austriackimi. Ślady pozostałości Cesarstwa Austro-Węgierskiego widać w Rivie na każdym niemal kroku, począwszy od zabudowań a na języku skończywszy. To tutaj najwyraźniej rzuca się w oczy przeplatanie się różnorodnych stylów i wpływów. Riva na przestrzeni wieków zmieniała swoją przynależność państwową by ostatecznie przejść pod jurysdykcję włoską.

Jezioro Garda! – Co zobaczyć w Riva del Garda?

Piazaa III Novembre

Bez wątpienia pierwsze kroki powinniśmy skierować na Plazza III Novembre. Jest to główny plac miejski, naszpikowany wytwornymi budynkami w większości z okresu panowania austriackiego. Sama nazwa placu upamiętnia dzień w którym Riva została zdobyta przez włoską armię. Jest to też najbardziej reprezentatywna część miasta.

Torre Apponale

Co zdecydowanie rzuca się w oczy i wyróżnia na tle otoczenia to wysoka kamienna wieża. Jest to Torre Apponale. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z XIII wieku, pełniła ona wówczas funkcję dzwonnicy i miała służyć miastu jako narzędzie wczesnoobronne. Wieża zbudowana jest z bloków kamiennych i liczy sobie 35 metrów wysokości. W chwili obecnej jest możliwość wejścia na górę i podziwiania pięknej panoramy miasta. Do pokonania będziemy mieli 165 stopni. My nie skorzystaliśmy niestety z tej opcji i podziwialiśmy Torre Apponale tylko z zewnątrz i z dołu.

Piazza Garibaldi

Z Placu 3 Listopada (Piazza III Novembre) przeszliśmy na następny bardzo uroczy placyk Piazza Garibaldi. We Włoszech chyba każde nawet najmniejsze miasteczko ma gdzieś jakiś placyk, skwerek czy ulicę nazwaną na cześć Garibaldiego. Przy regularnym odwiedzaniu Włoch po prostu rzuca się to w oczy 😛 Zatem do przodu brygado idziemy na plac Garibaldiego.

Piazza Garibaldi – Riva del Garda

W Rivie Piazza Garibaldi to bardzo urocze miejsce gdzie można zrobić sobie przerwę na dobre espresso albo pyszną latte 🙂

Nabrzeże i zamek la Rocca

Z Piazza Garibaldi idziemy zobaczyć jeszcze jedna ciekawą budowlę w Rivie a mianowicie zamek La Rocca. Niegdyś pełniący funkcje twierdzy, zbudowany na wodzie aby był trudniej dostępny. W XVI wieku stał się siedzibą biskupów i nabrał typowo renesansowego charakteru. Niestety w czasach panowania Austro- Węgier stał się lokum ówczesnych armii i uległ bardzo niefajnym przebudowom tracąc przy tym swój renesansowy splendor 🙁 Nie jest może to już bardzo imponująca budowla, ale warto podejść i zobaczyć.

Z zameczku wracamy powolutku na nabrzeże. Spacer wąskimi, kolorowymi uliczkami Rivy bardzo Wam polecamy. Znajdziecie tutaj mieszające się style włosko – austriackie co nadaje wyjątkowego charakteru temu nadgardeńskiemu miasteczku.

Kierując się w stronę nabrzeża napotkaliśmy jeszcze jedną ciekawą budowlę wyróżniającą się z tłumu. Jest to Porta San Michele.

Porta San Michele – Riva del Garda

Jest to kolejna wieża, która w swoim pierwotnym założeniu miała służyć celom obronnym. W chwili obecnej sprawuje funkcję czynnej dzwonnicy.

Wracając w kierunku nabrzeża w oddali zauważyliśmy jeszcze jedno ciekawe miejsce. Jest to wieża strażnicza Bastione, wybudowana na zboczu Monte Rocchetta. W przeszłości służyła celom lepszego zapewnienia bezpieczeństwa miastu. Bastione była doskonałym punktem obserwacyjnym i w razie zbliżającego się niebezpieczeństwa można było z tego punktu łatwo dostrzec wroga. My niestety nie mieliśmy już czasu aby wdrapać się na górę, ale obiecaliśmy sobie, że następnym razem nadrobimy zaległości. Widoki stąd są podobne bardzo urzekające.

Powolutku zbliżamy się ponownie do Piazza III Novembre. Tutaj postanowiliśmy się jeszcze chwilkę pokręcić i przejść do przystani, z której odpływają stateczki do wielu miasteczek położonych nad Gardą. Jest to oprócz komunikacji kołowej dość praktyczny sposób aby w miarę szybko i sprawnie przemieszczać się pomiędzy większością tych znanych i lubianych miejsc nad Jeziorem Garda.

Tutaj też kończy się nasza wycieczka po Rivie. Ale północnej części jeszcze nie opuszczamy. Przenosimy się na małą chwilkę to sąsiedniego miasteczka Nago-Torbole.

Jak dojechać do Nago-Torbole?

Miasteczko Nago-Torbole położone jest około 10 minut drogi samochodem w kierunku wschodnim- 5km od Rivy, zatem można wyskoczyć tam na kilka chwil.

Jezioro Garda – Co zobaczyć w Nago-Torbole?

Nago-Torbole często traktowane jest trochę po macoszemu i jest poniekąd w cieniu bardziej znanej i większej Rivy. Jednak pominąć to miasteczko byłoby dużym błędem, bowiem jest to miejsce , które także ma sporo ciekawych rzeczy do zaoferowania.

Plaże w Nago-Torbole

Przede wszystkim najbardziej charakterystycznym miejscem w Torbole jest słodki, uroczy malutki domeczek stojący tuż na nabrzeżu. Jest on chyba najbardziej fotografowanym punktem w całym Torbole.

Wizytówka Torbole

Poza oczywiście tym ślicznym budyneczkiem Torbole słynie jeszcze z pięknych żwirowych plaż, ciągnących się w zasadzie przez całą długość nabrzeża. Panują tutaj też bardzo dobre warunki do kite surfingu. Przy dobrym wietrze można w tych okolicach spotkać bardzo dużo kolorowych, unoszących się w powietrzu żagielków.

Zachęcamy Was mocno aby choć na chwilkę zatrzymać się w Nago-Torbole i przespacerować się po plaży albo powłóczyć wąskimi malowniczymi uliczkami a potem wstąpić na jakąś dobra pizzę albo pastę 🙂 Widoki na jezioro z Torbole pozwolą Wam zapomnieć o wszystkich problemach i przeniosą w świat, gdzie zaczyna się środziemnomorze.

My tymczasem opuszczamy na chwilę północną część nabrzeża Gardy i ruszamy kilka kilometrów na północ aby pokazać Wam jeszcze jedną atrakcję w tym regionie!

Cascata del Varone – Ukryty skarb w okolicach Jeziora Garda

Jednym z miejsc, określanych też mianem ukrytego skarbu, które warto dodać do swojej podróżniczej listy, jest Cascata del Varone – malowniczy wodospad położony w pobliżu miejscowości Riva del Garda, w regionie Trentino.

Cascata del Varone

Cascata del Varone to wyjątkowy wodospad, który spada z wysokości około 98 metrów, a jego spadająca woda tworzy niezwykłą scenerię, której nie sposób zapomnieć. Jego położenie w pobliżu jeziora Garda czyni to miejsce doskonałym punktem na szybki wypad i niezwykła przygodę dla małych i dużych. My bawiliśmy się przewspaniale.

Wodospad dwuwymiarowy!

Cascata del Varone to wodospad, który zapewni Wam wyjątkowe doświadczenia – szczególnie dzięki dwóm różnym poziomom, z których można podziwiać wodospad z różnych perspektyw.

Pierwszy poziom – potęga natury

Na pierwszym poziomie, tuż przy samym wodospadzie, możesz poczuć moc natury na własnej skórze. Woda spada z dużą siłą, rozpryskując się w powietrzu tworząc przy tym wodną mgiełkę -warto zaznaczyć w tym miejscy, że na wędrówkę przydadzą się wodoodporne ubrania.

Cascata del Varone – Jezioro Garda

Drugi poziom – siła wody

Drugi poziom to prawdziwa uczta dla miłośników wodnych atrakcji. Wodospad można tu podziwiać z wnętrza jaskini, co sprawia, iż siła z jaką spada tu woda i odgłos wodospadu wydają się niewyobrażalnie ogromne. Jeśli jakimś cudem udało się Wam zachować suche ubrania, to po odwiedzinach na poziomie drugim nie zostanie na Was suchej nitki!

Many nadzieję, że ta miejscówka zaciekawiła Was i przy odwiedzinach nad Jeziorem Garda weźmiecie ją pod uwagę.

Wszelkie aktualne informacje dotyczące godzin otwarcia i cen biletów znajdziecie tutaj.

My tymczasem kończymy wycieczkę po północnym brzegu Gardy i jedziemy odkrywać jej kolejne zakątki.

Jeśli jesteście ciekawi gdzie co jeszcze odwiedziliśmy, zajrzyjcie na nasze nadgardeńskie wpisy:

  1. Garda – część zachodnia
  2. Garda – część południowa
  3. Garda – część wschodnia

Jeśli podobał się Wam wpis zostawcie po sobie jakiś mały ślad w formie komentarza lub polubienia nas na facebooku.

Do przeczytania w kolejnym wpisie!

xoxo