Partnachklamm – Czy prawdziwą Krainę Lodu można zobaczyć tylko w sławnym filmie o tym samym tytule?

W tym wpisie udowodnimy Wam, że to nie tylko disneyowska imaginacja ale, że takie miejsca istnieją naprawdę i można wybrać się do nich podziwiając jednocześnie uroki zimowej aury.

Jednym z nich, które bez wątpienia zasługuje na miano Krainy Lodu jest bawarski Partnachklamm (Wąwóz rzeki Partnach)przeistaczający się w miesiącach zimowych w wręcz nierealny świat, który swą różdżką dotknęła Królowa Śniegu.

Byliśmy w wąwozie Partnach porą letnią i jesienną ale to co zaprezentowała szata zimowa bije wszystko na przysłowiowy łeb i szyję.

Ciekawi co kryje ten bawarki zakątek? Chodźcie to Wam pokażemy!

Jak dojechać do Partnachklamm?

Dotarcie do Partnachklamm z Monachium w teorii jest łatwe i przyjemne. Tyle teorii.

Niestety aby dostać sie do Partnachklamm musicie dojechać do Garmisch – Partenkirchen a to zwłaszcza w okolicach weekendu może być wybitnie niemiłe. Ga -Pa (skrót, którym określa się Garmisch – Partnekirchen) to jedno z ulubionych miejsc turystycznych, także ze względu na odbywający się tam coroczny Turniej Czterech Skoczni, ale również dlatego, że Ga-Pa obfituje w mnóstwo atrakcji, zatem nie dziwi fakt, że w weekendy to jedno z ulubionych miejsc do spędzania czasu wolnego.

Zatem jeśli będziecie mieli dużo szczęścia to autostradą A 95 dojedziecie z Monachium samochodem w około godzinę czasu. Realny dojazd na weekendową wycieczkę zajmie Wam jednak około 2h. Mimo wszystko warto!

Dla osób nie chcących korzystać z opcji samochodowej, istnieje także bezpośrednie połączenie pociągowe z Monachium do Garmisch – Partenkirchen. Podróż trwa około 1,5h.

Informacje o aktualnym rozkładzie jazdy znajdziecie pod poniższym linkiem:

https://www.bahn.de/

Jadąc z Polski droga zajmie Wam w zależności od regionu średnio od 7h do 12h.

Wąwóz Partnachklamm znajduję się niedaleko słynnej skoczni narciarskiej zatem aby dogodnie zaparkować ustawcie w nawigacji następujący cel:

Karl-und Martin-Neuner-Platz – jest to sporych rozmiarów parking znajdujący się zaraz przy skoczni narciarskiej Grosse Olympiaschanze.

Po drodze do Partnachklamm można przy okazji zatrzymać się przy skoczniach na pamiątkowe zdjęcie.

Skocznie narciarskie w Garmisch – Partenkirchen

Już na parkingu dostrzeżecie szyldy wskazujące drogę do Partnachklamm. Opcji jest kilka jednak ta najłatwiejsza to trasa lekka i dobrze przygotowana. Do bram wąwozu dojdziecie w 20-30 minut.

Jak zwiedzać Partnachklamm?

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że zwiedzanie Partnachklamm nie jest bezpłatne. Wejściówka dla osoby dorosłej kosztuje około 10.

Nie ma konieczności wcześniejszych rezerwacji. Bilety zakupić można w kasie biletowej tuż przy wejściu do wąwozu.

Kasa biletowa – wąwóz Partnachklamm

Od kasy biletowej do miejsca, gdzie zaczynają dziać się zimowe cuda trzeba przejść niewielki kawałek drogi, w zimowej atmosferze, to jednak tylko przyjemność.

Sam wąwóz ma długość nieco ponad 700 metrów i głębokość 80 metrów. Jest to zatem bardzo pokaźnych rozmiarów atrakcja.

Zwiedzanie odbywa się wykutymi w skałach tunelami i wybudowanymi specjalnie w tym celu kładkami. Ze względu na bliskość rwącej wody podłoże nawet zimą potrafi być bardzo śliskie więc koniecznie zadbajcie o stabilne obuwie, przystosowane do górskich wędrówek.

Partnachklamm – wersja zimowa
Zimowy Partnachklamm

Partnachklamm – Kraina Lodu!

Wybierając spacer po wąwozie Partnachklamm zimową porą będziecie mieli niepowtarzalną okazję aby zobaczyć bajecznie lodowe formacje, które utworzyły się tutaj z nacieków wodnych w niemalże całym obszarze wąwozu. Ogromne sople lodu sięgają w szczycie sezonu nawet kilku metrów. Partnachklamm dostarczy wówczas niezapomnianych wrażeń.

Oprócz nieziemsko dużych sopli lodowych w Partnachklamm zobaczycie także wyjęte wprost z lodowego pałacu magiczne okazy.

W porównaniu z miesiącami, w których w wąwozie nie ma śniegu i temperatury są powyżej 0, okres zimowy jest bez wątpienia wyjątkowy i wart wycieczki do tego miejsca. Rwący, błękitny potok, obsypane białym puchem strome ściany wąwozu i lodowe formacje tworzą tutaj atmosferę jedyną w swoim rodzaju

Kraina Lodu – Partnachklamm

Spacer w takiej scenerii dostarczy naprawdę wielu bardzo pozytywnych wrażeń. Wybór Partnachklamm w wersji zimowej jest jak najbardziej trafioną opcją. Przez ten niemal kilometrowy odcinek drogi przejdziecie robiąc dziesiątki zdjęć i przystanków aby z bliska przyjrzeć się jak niesamowita potrafi być natura.

Naszym zdaniem warto zarezerwować sobie choć jeden zimowy weekend aby odwiedzić Partnachklamm i na własne oczy przekonać się jak niesamowitym miejscem jest on ubrany w zimowe szaty.

Kraina Lodu – Bawaria

Partnachklamm i co dalej?

Partnachklamm choć jest przepiękny to nie ciągnie się niestety kilometrami, zatem można zadać sobie pytanie czy jeśli dotrze się na koniec wąwozu jest tam coś jeszcze, co warto wziąć pod uwagę planując wycieczkę?

Ależ owszem!

Kiedy opuścicie bawarską Krainę Lodu nie martwcie się, że to już koniec! Za bramą wąwozu rozpoczyna się alpejska magia!

Szlaki wokół wąwozu Partnachklamm

Do wyboru są szlaki górskie o różnych stopniach trudności i długości. Możecie pospacerować w okolicach wąwozu i podziwiać uroki alpejskiej zimy, lub jeśli kondycja Wam na to pozwala macie możliwość udać się na nieco trudniejsze wyprawy w kierunku Zugspitze.

Wszystko to jest na wyciągnięcie ręki i zupełnie bezpłatnie, wystarczy wyjść z domu i cieszyć oczy górskimi krajobrazami.

Zima w Aplach

Z okolic Partnachklamm to już wszystko co dla Was przygotowaliśmy!

Mamy nadzieję, żę niezwykłość tego miejsca zachęci Was do zorganizowania wycieczki w te okolice.

Jeśli jesteście ciekawi jakie jeszcze opcje zimowych aktywności oferują bawarskie Alpy zajrzyjcie na nasze pozostałe wpisy:

  • Jezioro Eibsee
  • Zimowe wędrówki po Bawarii

Jeśli podobał się Wam wpis zostawcie po sobie jakiś mały ślad w formie komentarza lub polubienia nas na facebooku TakeaBreakePD albo Instagramie takeabreakpd.

Do przeczytania w kolejnym wpisie!

xoxo